🎁 Jak Zabezpieczyć Się Przed Pegasusem

Co prawda przed cyberzagrożeniem # Pegasus nie ma jednej, skutecznej metody obrony. Za to nawet, gdy się jest ofiarą szpiegowskiego oprogramowania, warto minimalizować straty: aktualizować urządzenie mobilne, korzystać z alternatywnej przeglądarki, mieć zainstalowany VPN, a nawet zmienić urządzenie na inny system niż Android, iOS. Co ważne – zastrzec dowód osobisty możemy w każdym banku, bez względu na to, czy posiadamy w nim konto. Istnieją również inne możliwości zastrzeżenia jako ochrony przed wyłudzeniem kredytu. Można tego dokonać w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Można to zrobić, chociażby za pośrednictwem internetu – wystarczy założyć Roman Giertych pokazał na Twitterze zdjęcie swojego telefonu. Jego zabezpieczeń, jak przekonuje, nie udało się złamać śledczym, którzy w ubiegłym roku zatrzymali mecenasa pod zarzutem wyprowadzania i przywłaszczenia pieniędzy ze spółki. Czy można się chronić przed tego rodzaju działaniami służb i jak zabezpieczyć nasz telefon? Użytkownicy iPhone’a powinni również zachować ostrożność i dowiedzieć się, jak chronić iPhone’a przed złośliwym oprogramowaniem. 3. Uważaj na nieznane linki. Jak już omówiliśmy powyżej, jednym z głównych sposobów, w jaki Pegasus może znaleźć drogę na Twoim telefonie, jest zaatakowany link do witryny. Dlatego zawsze "Urządzeń z systemami operacyjnymi iPhone i Android podobno nie da się w pełni zabezpieczyć przed Pegasusem. () Prawdopodobnie obchodzenie zabezpieczeń… Możesz go szybko usunąć z reguł zapory poniższą komendą. sudo firewall-cmd --zone =public --remove-port =96/tcp --permanent sudo firewall-cmd --reload. 9.4. Uruchomienie zapory na starcie serwera. Ostatnie polecenie, dzięki któremu usługa z programem firewalla będzie uruchamiać się zaraz po uruchomieniu serwera. Wybierając odpowiedni produkt za pierwszym razem, możesz nie tylko zaoszczędzić czas i wysiłek, ale także cieszyć się wymarzonym modelem zaraz po otrzymaniu go. Dołącz do Linoya Croesa, Athlete ze sklepu Nike, który przedstawi Ci 4 najważniejsze wskazówki dotyczące dokonywania najlepszych wyborów podczas zakupów online. Kilka dni temu Apple wydało aktualizację iOS 16.6.1, która jest dużo ważniejsza, niż może się wydawać. Chodzi o bezpieczeństwo użytkowników - aktualizacja łata dziurę, którą wykorzystywano do "instalacji" Pegasusa, służącego do inwigilacji użytkowników poprzez niemal nieograniczony dostęp do zasobów smartfonów. Jak zabezpieczyć kurnik przed lisem? / 123RF/PICSEL Trudno byłoby przez cały dzień i całą noc trzymać drób w zamknięciu. Jeśli chcemy uchronić się przed utratą inwentarza, konieczne jest zbudowanie solidnego i wysokiego ogrodzenia, którego lisy nie będą w stanie sforsować . Dodano: 20-09-2023 18:57. Zdaniem dziennikarzy "Gazety Wyborczej" gen. Waldemar Skrzypczak był inwigilowany Pegasusem Zdj. PAP/Piotr Polak. Były dowódca wojsk lądowych generał Waldemar Skrzypczak był za rządów PiS inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus. Podobnie jak dwaj inni wysocy rangą byli wojskowi - informuje "Gazeta Wyborcza". Jak zabezpieczyć progi auta przed zniszczeniem? 6 maja 20 16:14. Rodzinne auto niszczy się szybciej. Są jednak metody zabezpieczające je przed intensywną eksploatacją, choćby ochronne nakładki na zderzaki lub listwy progowe. Pełna ochrona przed Pegasusem nie jest możliwa technicznie. Dlatego wzywamy do wprowadzenia globalnego moratorium na sprzedaż, stosowanie i eksport tego oprogramowania do czasu wprowadzenia FPzAg. Do tej pory doniesienia medialne o hakowaniu telefonów skupiały się na iPhone’ach. Nie oznacza to jednak, że użytkownicy innych telefonów są bezpieczni. Bo Pegasus, tak jak wirus SARS-CoV-2, zwyczajnie ewoluuje. Większość polskich przypadków inwigilacji Pegasusem wykryli badacze z Citizen Lab, jednostki przy uniwersytecie w Toronto zajmującej się zagadnieniami z pogranicza politologii i nowych technologii. Opowiadając o procesie diagnostycznym, naukowcy zawsze podkreślali, że telefony ofiar zostały przez nich osobiście przebadane. Wyjątek w tej grupie stanowi prokurator Ewa Wrzosek, która o zhakowaniu swojej komórki dowiedziała się od producenta. 25 listopada na Twitterze poinformowała, że otrzymała wiadomość z centrum obsługi klienta firmy Apple, alarmującą o możliwości szpiegowania jej iPhone’a przez „władze państwowe”. Apple nie precyzowało, kto był odpowiedzialny za atak, bo nie ma takich narzędzi – tak samo zresztą jak Citizen Lab. Producent był jednak w stanie jednoznacznie stwierdzić, że chodzi o Pegasusa. Dlatego w komunikacie wysłanym do prok. Wrzosek padło sformułowanie „state-sponsored attackers”. Bo przecież, przynajmniej w teorii, Pegasus miał być sprzedawany przez firmę NSO Group wyłącznie przedstawicielom rządów suwerennych krajów. Czytaj też: W sprawie Pegasusa PiS złamał prawo. Cztery powody Pegasus. Czy wiadomo, kogo śledzi? Od ujawnienia w grudniu polskich wątków w globalnej aferze inwigilacyjnej mnożą się pytania na temat szpiegowskiego oprogramowania. Jak wielka była skala podsłuchów? Kto o nich decydował, kto włączał i wyłączał program na telefonach, wybierał ofiary? Dokąd trafiły tak zebrane dane? Odpowiedzi szuka działająca już w Senacie komisja nadzwyczajna, wkrótce taką próbę podejmie być może jej sejmowy odpowiednik. Nawet jeśli mimo totalnego oporu PiS uda się tym dwóm izbom cokolwiek ustalić, zajmie to miesiące, może lata. Użytkownicy telefonów, nie tylko ci z pierwszego szeregu życia publicznego, nie chcą jednak czekać. Zwłaszcza że mało kto w Polsce wierzy już w ograniczoną skalę inwigilacji. Skoro w służbach pod rządami PiS panuje chaos i nieład, rząd nie jest w stanie upilnować własnej komunikacji i w obawie przed walkami frakcyjnymi przechodzi na prywatne skrzynki mailowe, a przez kraj przetacza się właśnie fala ataków spoofingowych, nie da się wykluczyć, że dostęp do Pegasusa był swobodny i nienadzorowany. W polskim internecie pojawiają się też spekulacje, że inwigilowani byli nie tylko politycy, ale też aktywiści LGBT, działacze ruchów prouchodźczych, niektórzy twierdzą, że mają dowody na obecność złośliwego oprogramowania w ich urządzeniach. Czy to możliwe? Czy przed Pegasusem da się uciec? Pegasus to szpieg w smartfonie. Jak działa? Wystarczy zwykły SMS – Pegasusem można zainfekować zarówno telefon z systemem iOS, jak i z Androidem – mówi „Polityce” Mariusz Politowicz z firmy Marken, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa cyfrowego. Jego firma zajmuje się dystrybucją na polskim rynku rozwiązań zabezpieczających telefony przed hakowaniem, w tym włamań za pomocą Pegasusa. – Program może infekować poprzez wysłanie wiadomości lub linku, nie trzeba nawet na nie odpowiadać. Żadna ingerencja użytkownika telefonu nie jest przy tym wymagana. Na iPhone’y Pegasus dostawał się najczęściej za pomocą wewnętrznego komunikatora Apple’a: iMessage. W telefonach z Androidem wystarczy zwykły SMS. W tych drugich do zainfekowania często dochodzi przy okazji aktualizacji systemu operacyjnego. Dlatego eksperci zalecają, by nowe wersje oprogramowania ściągać samodzielnie, ignorując pojawiające się notyfikacje o konieczności ich pobrania. Co więcej, Pegasus jest w stanie wykraść dane nie tylko z pojedynczego telefonu, ale i zsynchronizowanych z nim urządzeń, jak Smart TV. A to już duży problem, bo mowa nie o komórce, której mimo wszystko czasami przy sobie nie mamy, ale o sporej wielkości sprzęcie nieustannie stojącym w naszym mieszkaniu, zdolnym rejestrować dowolnie dane audio i wideo. Czytaj też: Pegasusgate, czyli destrukcja demokratycznego państwa Pegasus z chińskim kodem Obecność Pegasusa na razie diagnozują eksperci z Citizen Lab, Amnesty International i innych grup badawczych czy organizacji pozarządowych. Wokół programu tworzy się jednak swoisty cyfrowy ruch obywatelski, który ma ułatwić sprawdzenie we własnym zakresie, czy nasz telefon został zhakowany. Kawałki kodu Pegasusa zostały na początku stycznia opublikowane na platformie GitHub, opierającej się na filozofii otwartego dostępu do projektów programistycznych. Każdy użytkownik może tę próbkę pobrać i przeanalizować. Co ciekawe, wiele takich analiz, również te przeprowadzone w Citizen Lab, rzuciło nowe światło na pochodzenie Pegasusa. Przyjmuje się, że stworzyła go w całości izraelska firma NSO Group, ale w kodzie znaleziono komentarze w języku chińskim. Sam program łączy się z serwerami, które zidentyfikowano jako należące do spółki Tencent, jednego z największych konglomeratów technologiczno-rozrywkowych w Chinach. Niewykluczone więc, że wykradzione przez Pegasusa dane nie trafiają do Izraela, a przynajmniej nie tylko tam. Problem w tym, że Pegasus jest jak wirus – nieustannie mutuje. Oczywiście nie siłami natury, ale swoich twórców, choć efekt jest ten sam. Z jednej więc strony wrzucone na GitHub próbki są nieprzydatne, bo autorzy programu na pewno zdążyli go zaktualizować, tak by wymknął się obywatelskiej kontroli. Z drugiej – możliwe, że prowadzący inwigilację używają starej wersji Pegasusa i do aktualizacji nie mają dostępu, więc wciąż będzie można natrafić na jego ślady. To realne w przypadku naszego kraju, bo oficjalnie NSO cofnęło Polakom licencję na program w listopadzie 2021 r. Czytaj też: Co wie o nas smartfon i jak pozbawić go tej wiedzy Jak zhakować Pegasusa Nie oznacza to, że użytkownicy są bezbronni wobec szpiegującego oprogramowania. Mariusz Politowicz: – Aby chronić urządzenia przed Pegasusem, należy instalować aplikacje tylko z oryginalnych źródeł, aktualizować na bieżąco system operacyjny, włączyć blokadę ekranu, sprawdzić, które aplikacje mają uprawnienia administratora. No i oczywiście zainstalować dobre oprogramowanie antywirusowe. Jeśli już padniemy ofiarą ataku, istnieją odpowiednie narzędzia do wykrywania Pegasusa. Są dostępne właściwie dla wszystkich systemów komputerowych, działają na Windowsie, Linuxie i iOS. Telefon, wobec którego istnieje podejrzenie zhakowania, należy podłączyć do komputera i zeskanować za pomocą wybranego programu. Wszystko to brzmi prosto, choć technologie użyte w opisanych procesach są niezwykle skomplikowane. W dodatku walka z Pegasusem to wyścig z czasem. Nowe wersje hakerskiego oprogramowania nie zawsze znajdą tak samo szybko swoje odpowiedniki w środkach defensywnych. Nie powiedzą też nam, kto prowadził inwigilację i dokąd spływają nasze dane. A to zdecydowanie najważniejsza kwestia. Czytaj też: Senatorzy ścigają Pegasusa. Niewyobrażalna skala inwigilacji

jak zabezpieczyć się przed pegasusem